Wysoka porażka na zakończenie sezonu

20250607 Podhale nowy targW ostatnim meczu sezonu 2024/2025 Betclic III ligi grupy IV Lewart Lubartów uległ na wyjeździe 0:4 drużynie Podhale Nowy Targ. Zwycięstwo to dało gospodarzom awans do barażów o 2. ligę.

 

 

 Już na początku tego spotkania oba zespoły miały sytuacje bramkowe. W 4 minucie Aleks Aftyka zagrał dobrą, długą piłkę do Kamila Zielińskiego, który uderzył na bramkę gospodarzy. Strzał ten wyłapał Maciej Styrczula, po czym Podhale ruszyło z szybką kontrą. Zagranie Łukasza Seweryna z prawego skrzydła dobrze przeciął Kamil Marciniak. Piłka trafiła jeszcze na głowę znajdującego się tuż przed naszą bramką Marcinho, jednak był on jedynie w stanie podbić ją do góry, a nie skierować do siatki.

Kolejne minuty przyniosły następnie ataki gospodarzy. Ten z 6 minuty zakończył się strzałem Piotra Giela na naszą bramkę, który dobrze zablokował wracający do obrony Łukasz Najda. Kolejna akcja Łukasza Seweryna prawym skrzydłem zakończyła się zaś zagraniem w nasze pole karne do Marcinho, który z pierwszej piłki uderzył na bramkę. Na szczęście uderzenie to było niecelne.

W 8 minucie Podhale objęło prowadzenie. W efekcie faulu Kamila Marciniaka przy bocznej linii gospodarze mieli rzut wolny. Po idealnym dośrodkowaniu w nasze pole karne świetny strzał głową oddał Piotr Giel, zdobywając w ten sposób gola na 1:0.

Ledwie dwie minuty później Piotr Giel cieszył się z kolejnej bramki. Tym razem Marcinho świetnie odebrał piłkę w środku pola i zagrał ją na prawe skrzydło, skąd zaś Łukasz Seweryn dograł do znajdującego się w naszym polu karnym Jakuba Rubisia. On zaś podał do Piotra Giela, który po mocnym strzale zdobył bramkę na 2:0.

W 15 minucie niezłą akcję skrzydłem przeprowadził duet Klim Morenkov-Mateusz Kompanicki. Ten drugi zbiegł ostatecznie z piłką do środka i podał do znajdującego się przed polem karnym Łukasza Najdy. Był on jednak dobrze blokowany przez obrońców, wskutek czego nie był w stanie oddać strzału na bramkę.

Kolejna kontra w wykonaniu gospodarzy zakończyła się rzutem karnym. Maciej Styrczula zaadresował długie podanie od własnej bramki do znajdującego się na lewym skrzydle Jakuba Rubisia. Ten minął naszych obrońców i zagrał do znajdującego się tuż przed naszym polem karnym Piotra Giela. Piłkę odebrał mu Konrad Niegowski, jednak odbiła się ona od niego tak niefortunnie, że wróciła w nasze pole karne pod nogi znajdującego się w nim Jakuba Rubisa. Asekurujący go Jakub Niewęgłowski niestety sfaulował zawodnika Podhala w naszym polu karnym, wskutek czego sędzia pokazał “na wapno”. Do rzutu karnego podszedł pochodzący z Lublina Marcin Michota i pewnym strzałem pokonał naszego bramkarza, podwyższając tym samym wynik spotkania na 3:0.

W 23 minucie Podhale ponownie przeprowadziło szybką akcję zakończoną strzałem. Na lewej stronie piłkę otrzymał Piotr Giel, który ograł Mateusza Kompanickiego i uderzył na naszą bramkę. Strzał ten dobrze wybronił Damian Podleśny.

W 25 minucie mieliśmy rzut wolny. Po dobrym odbiorze Konrada Niegowskiego w naszym polu karnym rozpoczął on kontrę naszego zespołu. Następnie podał on piłkę do Michała Steszuka, który również przebiegł z nią kilkanaście metrów i został sfaulowany przez Bartłomieja Purchę. Do rzutu wolnego podszedł Aleks Aftyka i uderzył bezpośrednio na bramkę. Piłkę wyłapał jednak Maciej Styrczula.

Przez dalszą część pierwszej połowy to Podhale było aktywniejszym zespołem i starało się podwyższyć prowadzenie. Strzały Marcinho i Jakuba Rubisia z 27 i 33 minuty były jednak niecelne, podobnie jak uderzenie Bartłomieja Purchy z rzutu wolnego w 35 minucie. W 41 minucie Marcinho oddał już celny, mocny strzał, który zablokował Kamil Marciniak, podobnie jak dobitkę Arkadiusza Nowaka. Dwie minuty później po wygranym pojedynku główkowym z Mateuszem Kompanickim strzał na naszą bramkę oddał natomiast Bartosz Kurzeja. Piłka zatrzymała się wówczas na spojeniu słupka z poprzeczką.

W doliczonym czasie do pierwszej mieliśmy jeszcze okazję do zdobycia bramki. Kamil Zieliński otrzymał dobre długie zagranie w pole karne i oddał strzał, który niestety minął bramkę gospodarzy. Na przerwę schodziliśmy więc przegrywając 0:3.

Druga połowa rozpoczęła się od kolejnych dobrych akcji Podhala. Najpierw Marcinho wbiegł z piłką w pole karne i mocno zagrał ją przed naszą bramkę w kierunku znajdującego się tam Piotra Giela. Na nasze szczęście piłka minęła wówczas strzelca dwóch bramek w dzisiejszym spotkaniu. Chwilę później dobrą wrzutkę w naszym polu karnym otrzymał Bartosz Kurzeja i odegrał ciałem do Marcinho, który oddał mocny strzał na bramkę. Damian Podleśny dobrze wyszedł z bramki i zablokował to uderzenie.

 W 54 minucie mieliśmy kolejny rzut wolny. Po dobrej Mateusz Kompanicki został sfaulowany przez Adriana Kozarzewskiego. Do piłki ponownie podszedł Aleks Aftyka i uderzył na bramkę. Niestety piłka trafiła w jej boczną siatkę.

W późniejszej fazie meczu ponownie Podhale miało zdecydowaną przewagę. W 72 minucie piłkę w naszym polu karnym otrzymał Jakub Rubiś i uderzył na bramkę. Strzał ten zablokował Kamil Marciniak, a następnie piłkę wybił Jakub Niewęgłowski. Chwilę później przed naszym polem karnym otrzymał ją Bartosz Kurzeja i uderzył na bramkę. Strzał ten został zablokowany, w efekcie czego gospodarze mieli rzut rożny. Został on rozegrany na krótko poprzez podanie do Antoniego Burkiewicza, który wbiegł w nasze pole karne, gdzie niestety został sfaulowany przez Łukasza Najdę. Podhale ponownie miało więc rzut karny, który podobnie jak przy pierwszej “jedenastce” na bramkę na 4:0 zamienił Marcin Michota.

W końcówce mieliśmy jeszcze szansę na zdobycie honorowej bramki. Wprowadzony z ławki Dorian Paluch świetnie minął obrońcę na prawej stronie i zagrał w pole karne do Kamila Zielińskiego. Ten jednak był dobrze blokowany przez obrońców, którzy wybili piłkę. Ponownie na prawym skrzydle odebrał ją Dorian Paluch i znów zagrał do Kamila Zielińskiego, który tym razem oddał strzał. Niestety minął on bramkę gospodarzy, wskutek czego wynik nie uległ już zmianie i w ostatnim meczu sezonu przegraliśmy 0:4.

Podhale Nowy Targ-Lewart Lubartów 0:4 (0:3)

Bramki: Giel 8’, 10’, Michota (k.) 17’, 72’

Składy: Podhale: Styrczula- Salak (59’ Miroshnyk), Michota, Kozarzewski- Seweryn (59’ Burkiewicz),
Purcha (72’ Lukco), Nowak, Rubiś- Marcinho (75’ Duda), Kurzeja, Giel (59’ Hamed)

Lewart: Podleśny- Kompanicki, Niewęgłowski, Marciniak, Niegowski (46’ Drozd)- Aftyka,
Nojszewski (75’ Socha), Steszuk- Morenkov (90' Gęca), Zieliński (90’ Smolarz), Najda (75’ Paluch)

Żółte kartki: Purcha 24’, Kozarzewski 53’, Marcinho 66’ (Podhale)- Niegowski 26’, Steszuk 34' (Lewart)

MKS Lewart Lubartów współfinansowany jest ze środków budżetu Miasta Lubartów.

Sponsorzy główni

Miasto Lubartów
1543

eko www

bempresa www

ferplast www

Wspierają nas

Najbliższe mecze

31.10 (piątek)
Tanew Majdan Stary

8 lub 9.11
Tur Milejów

 

Polecamy

piotr wolowik fotografia

  

 

Polecamy strony